Dziękuję tym, którzy głosowali (czy to na mnie, czy na innych) w wyborach do rady osiedla. To organ społeczny, bez diet i z symbolicznymi kompetencjami (np. prawo do występowania z interpelacjami do Rady Dzielnicy), jednak pozwala na reprezentowanie mieszkańców – jest po prostu „bliżej”. Zastanawiam się tylko, czy słowo „reprezentowanie” ma sens – frekwencja była minimalna (i nieproporcjonalna: w jednej z komisji było 15 osób, w dwóch pozostałych – ponad 200; czy był jakiś błąd w rozwieszaniu informacji?).
Warto chyba rozważyć umożliwienie głosowania w wyborach samorządowych przez internet. Tak, jak to proponował bodajże Jarosław Flis – warto także zamieszczać na kartach głosowania fotografie kandydatów (takie, jak w dowodach osobistych) – jakie wybory, jeśli nie te, są wyborem OSÓB?…
O podejmowanych działaniach będę w miarę możliwości pisał na blogu i w innych miejscach (podstawowym blogiem – przynajmniej na razie – będzie www.sluzewiec.wordpress.com), proszę też o sygnalizowanie ważnych spraw. Być może jedną z nich będzie apel o szybsze przekształcanie prawa do użytkowania wieczystego we własność.
PS. Zauważyłem, że z Salonu24.pl znikła kategoria postów "Samorząd". Dlaczego?... Samorząd, to samorząd, nie polityka czy społeczeństwo - to coś innego, inna kategoria. Zapraszam na www.sluzewiec.wordpress.com!