Krótkie resume z działań: moje dwa wnioski w ramach budżetu obywatelskiego zostały zweryfikowane negatywnie bez tłumaczeń. Dzięki interwencjom, m.in. Roberta Buciaka i Jana Śpiewaka (dziękuję Wam, a także tym, o których nie wiem, a którzy także działali w tej sprawie) i wysyłanym spamom, udało się poruszyć ZDM. (Dopisek - nie mogę nie podziękować i Radzie Rodziców z SP nr 107, dyrekcji, i rodzicom, którzy podpisali list otwarty - oraz działającym w Miasto Jest Nasze Jackowi Julkowi Grzeszakowi, Leszkowi Wiśniewskiemu, i (niestety dziś poza MJN) Zygmuntowi Hryniewiczowi; było jeszcze wielu innych - dzięki!
Wczoraj miałem telefony z ZDM.
Pierwszy projekt zrealizuje ZDM środkami własnego budżetu, więc zrezygnuję z własnego projektu, żeby odblokować środki z budżetu obywatelskiego na inne potrzebne projekty. Poza tym ZDM obiecuje zrealizować światła jeszcze w tym roku, co z uwagi na bezpieczeństwo dzieci jest zdecydowanie lepsze, niż czekać na realizację budżetu obywatelskiego od nowego roku. (Są oczywiście pewne minusy - 1) likwidacja jednego z dwóch przejść, światła będą na drugim; 2) wieksze koszty: ZDM planuje na inwestycję ok. 300 tys. zł, ja planowałem, za Poznaniem, 24 tysiące. Ponieważ jednak ZDM i tak zablokowałby mój kosztorys, więc nic więcej tu nie dałbym radyw tym momencie zrobić. Poza tym ZDM ma sygnalizację wybudowac już w tym roku, a środki z budżetu obywatelskiego byłyby dostępne dopiero od początku (a realnie - pewnie gdzieś od marca) przyszłego roku. Każdy dzień zapobiegania potencjalnym wypadkom się liczy.
Dostałem też dziś list od wiceprezydenta Jacka Wojciechowicza w tej sprawie (odpowiedź na list otwarty rodziców i mieszkańców Służewia, który wysłałem do prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz w połowie kwietnia). List Jacka Wojciechowicza - pismo oficjalne - traktuję jako gwarancję realizacji, dlatego wycofuję swój wniosek z głosowania. (O tym liście więcej - tutaj).
Z drugiego projektu - świateł przy SP nr 271 - rezygnuję, ponieważ inżynier ruchu jako jedyną możliwość daje tu regularne światła za ok. 300 tys. zł (jak wspomniałem, moje rozwiązanie, "poznańskie", to 24 tysiące...); to wyczerpałoby niemal wszystkie środki w tym rejonie, a są inne potrzebne projekty innych wnioskodawców. Niezaleznie od tego będę namawiał miasto do rozwiązania poznańskiego (mój list w tej sprawie - nie będę na dzisiejszym spotkaniu - wysłałem, i publikuję tutaj).
W każdym razie ZDM, choć z opóźnieniem, się skontaktował. Pierwszy projekt idzie z innej puli (to dobrze, potrzeby są duże, będzie można realizować z naszej obywatelskiej puli co innego), drugi - w mojej ocenie byłby po kosztorysie ZDM za drogi, więc z niego rezygnuję, wspierając inne projekty, m.in. Roberta Buciaka (BPA.IV.I.P/147/15.ELE - Równe chodniki, bezpieczne przejścia dla pieszych i pasy rowerowe na Służewie i Służewcu), budowę boiska przy gimnazjum nr 11 (jeśli projekt zostanie dopuszczony).
Wszystkich, którzy czytają te słowa, gorąco namawiam do zagłosowania na te - lub wybrane przez siebie - projekty między 16 a 26 czerwca (można głosować przez internet). Naprawdę możemy na coś wpłynąć, możemy coś zmienić. To nasze pieniądze, którymi miasto pozwala naprawdę nam zarządzać bezpośrednio.
Mam nadzieję, że w przyszłości procedury w ramach budżetu obywatelskiego bedą bardziej przejrzyste, ze swojej strony informowałem Państwa na bieżąco.
